Close Menu
  • Na święta
  • Śniadanie
  • Zupy
  • Desery
    • Ciasta
  • Dodatki
    • Sałatki i surówki
  • Wegańskie
  • Wegetariańskie
  • Porady
Facebook X (Twitter) Instagram
dziewczynakucharza.pldziewczynakucharza.pl
  • Na święta
  • Śniadanie
  • Zupy
  • Desery
    • Ciasta
  • Dodatki
    • Sałatki i surówki
  • Wegańskie
  • Wegetariańskie
  • Porady
dziewczynakucharza.pldziewczynakucharza.pl
Jesteś tutaj:Strona główna » Dodatki » Sałatki i surówki » Marchewka po koreańsku
Sałatki i surówki

Marchewka po koreańsku

MarysiaMarysia2025-05-11Brak komentarzy
Marchewka po koreańsku
Skocz do przepisu Wydrukuj przepis

Marchewka po koreańsku (po rosyjsku: morkov po-koreyski) to idealny przykład na to, jak kultura i kuchnia potrafią się mieszać w najciekawszy sposób. Chociaż wielu z nas myśli, że to tradycyjna potrawa prosto z Korei, to tak naprawdę… została wymyślona przez Koreańczyków mieszkających w Związku Radzieckim! 😮

W czasach, gdy po wojnie wielu Koreańczyków zostało przesiedlonych do krajów Azji Środkowej (głównie Uzbekistanu i Kazachstanu), musieli oni dostosować swoje ulubione przepisy do dostępnych składników. Brakowało im kimchi – kultowej kiszonki z kapusty – więc zaczęli kombinować. I tak powstała marchewka po koreańsku – alternatywa z lokalnych warzyw, ale z zachowaniem typowych koreańskich smaków: ostrości, czosnku, octu i oleju.

Od tamtej pory sałatka ta zrobiła niesamowitą karierę – najpierw w całym ZSRR, potem w Europie Wschodniej, aż w końcu… zagościła też na naszych stołach. U mnie w domu pojawiła się przez przypadek, dzięki znajomym z Mołdawii, gdzie jest bardzo popularna. Zakochałam się od pierwszego chrupnięcia. Teraz robię ją regularnie – do obiadu, do grilla, do lunchboxa, a czasem po prostu… żeby coś podjadać z lodówki.

Co sprawia, że ta sałatka jest tak wyjątkowa?

  • intensywny smak – słodko-kwaśno-pikantny
  • chrupiąca struktura, która uzależnia
  • szybkie przygotowanie i jeszcze szybsze znikanie ze stołu
  • można ją przechowywać kilka dni i zyskuje na smaku z czasem

Świetnie sprawdzi się jako dodatek do dań mięsnych, grillowanych warzyw, ryżu albo wrapów. A jeśli lubisz eksperymentować, spróbuj wersji z dodatkiem prażonego sezamu, świeżej kolendry albo nawet orzechów ziemnych.

Marchewka po koreańsku

Marchewka po koreańsku

Przepis na odświeżającą i pikantną marchewkę po koreańsku, która idealnie sprawdzi się jako dodatek do dań
Rodzaj Sałatka
Kuchnia Mołdawska, Rosyjska, Ukraińska
Słowo kluczowe Danie na zimno
Czas przygotowania 3 godziny godzin
Czas gotowania 30 minuty minut
Łączny czas 3 godziny godzin 30 minuty minut
Porcje 6 osób
Kalorie 95
Koszt 30 zł

Sprzęt

  • 1 patelnia lub garnuszek do podgrzania oleju
  • 1 tarka do starcia marchewki
  • 1 miska do wymieszania składników
  • 1 pojemnik lub słoik do przechowywania, żeby sałatka przegryzła się w lodówce. Koniecznie z przykrywką, marchewka ma mocny zapach

Składniki

  • 1 kilogram marchwi
  • 4 ząbki czosnku wg. uznania, można więcej
  • 1 łyżka soli
  • 1 łyżka cukru
  • 3 łyżka octu spirytusowego
  • 7 łyżka oleju słonecznikowego lub innego neutralnego, np. rzepakowego
  • 3 łyżeczka gotowej przyprawy do marchewki po koreańsku

Jeśli nie masz gotowej mieszkanki, przygotuj ją z:

  • 1 łyżeczka kolendry w proszku
  • 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku
  • 1 łyżeczka papryki w proszku
  • 1 łyżeczka czarnego pieprzu

Instrukcje

  • Obraną marchewkę kroimy w cienkie paski za pomocą tarki lub obieraka z ząbkami
  • Marchewka powinna być pokrojona w długie paseczki
  • Przekładamy pokrojoną marchewkę do miski
  • Dodajemy sól
  • Dodajemy cukier
  • Dodajemy ocet
  • Dodajemy gotową przyprawę lub własną mieszankę
  • Dokładnie mieszamy marchewkę z przyprawami, solą, cukrem i octem i zostawiamy na 30 min
  • Ścieramy lub rozgniatamy czosnek
  • Po 30 minutach odsączamy marchewkę i przekładamy do szklanego pojemnika (lub innego, który przetrwa spotkanie z rozgrzanym olejem)
  • Dodajemy czosnek na górę marchewki i nie mieszamy, tak aby dobrze sparzył się polewanym olejem
  • Rozgrzewamy na patelni olej, tak aby był gorący, ale nie wrzący
  • Polewamy marchewkę z czosnkiem rozgrzanym olejem, który powinien skwierczeć przy spotkaniu ze składnikami
  • Mieszamy wszystko dokładnie drewnianymi łyżkami
  • Gotową marchewkę wkładami do pojemnika, zamykamy i dajemy do lodówki na minimum 2 godziny

Propozycje podania marchewki po koreańsku:

1. Klasyka gatunku – jako sałatka do obiadu

Podaj ją jako dodatek do pieczonego mięsa, kurczaka z grilla albo ryby. Ja często robię ją do smażonego kurczaka z przyprawą gyros – pasuje jak ulał!

2. W wersji wege – z ryżem i tofu

Podsmaż tofu na chrupko, dorzuć garść marchewki po koreańsku i podaj to wszystko na ryżu jaśminowym. Możesz jeszcze dodać ogórka i awokado – wychodzi taka azjatycka miska mocy.

3. Do kanapek i wrapów

To mój patent na szybki lunch – pita albo tortilla, do środka hummus, sałata, marchewka po koreańsku, kawałki pieczonego kurczaka lub falafel. Zwijasz, grzejesz na patelni i gotowe!

4. Na grilla – jako kontrast dla tłustego mięsa

Na ruszt lecą karkówka, kiełbaski i boczek? Świetnie! Zrób miskę marchewki po koreańsku jako lekki, chrupiący i pikantny dodatek – goście będą dopytywać o przepis 😉

5. W azjatyckiej zupie lub ramenie

Zaskakujące, ale działa! Wrzuć trochę tej marchewki do miski z bulionem, makaronem ramen i gotowanym jajkiem. Doda sałatce nowe życie, a całości fajnego kopa.

6. Na zimno, jako przekąska na imprezę

Podaj ją w małych szklaneczkach lub na łyżkach degustacyjnych – udekoruj sezamem, natką i odrobiną oleju sezamowego. Idealna na imprezy, gdzie każdy chce coś przegryźć między jednym a drugim drinkiem 😉

Ja najczęściej jem ją prosto z miski, wieczorem, przed serialem – ale oczywiście, każda z powyższych opcji jest mniej kompromitująca, jeśli masz gości 😅

Najczęstsze pytania o marchewkę po koreańsku:

1. Czy można użyć tartej marchewki z marketu?

Można, ale najlepiej, jeśli będzie to marchewka starta w długie, cienkie paski (tzw. julienne). Te z marketu często są zbyt grube lub zbyt krótkie i nie chłoną dobrze marynaty. Najlepiej zetrzyj marchewkę samodzielnie na specjalnej tarce, którą bez problemu można już kupić w Polsce w sklepach z produktami ze wschodu (np. ukraińskimi, gruzińskimi).

2. Ile czasu musi się marynować?

Minimum 2-3 godziny w lodówce, ale najlepiej zostawić ją na całą noc. Smaki się wtedy idealnie przegryzają i sałatka robi się jeszcze bardziej aromatyczna.

3. Jak długo można ją przechowywać?

W lodówce spokojnie wytrzyma do 5 dni w zamkniętym pojemniku. Z czasem robi się coraz lepsza, ale pamiętaj, czosnek i ocet mogą dawać po nosie, więc przechowuj ją szczelnie 😅

4. Czy da się zrobić wersję łagodniejszą?

Jasne! Zmniejsz ilość czosnku i ostrej papryki/chili. Możesz też dodać odrobinę miodu, by zrównoważyć kwaśność i ostrość.

5. Jakiego octu użyć?

Tradycyjnie używa się octu spirytusowego (czyli klasyka PRL-u 😄), ale świetnie sprawdzi się też ocet ryżowy lub jabłkowy – nadają delikatniejszy smak.

6. Czy można użyć innych warzyw oprócz marchewki?

Można eksperymentować! Często dorzucam cienko pokrojoną czerwoną paprykę albo ogórka. Ale pamiętaj – marchewka gra tu pierwsze skrzypce.

7. Czy to danie jest wegańskie?

Tak! W wersji podstawowej nie zawiera żadnych produktów odzwierzęcych. Wegańska, pyszna i chrupiąca – 10/10.

8. Czy można ją podawać na ciepło?

Zdecydowanie nie – to danie typowo na zimno. Podgrzewanie zepsułoby strukturę marchewki i smak przypraw. Zostaw ją w lodówce i jedz schłodzoną.

Marysia
Marysia
  • Strona

Cześć! Mam na imię Marysia, na moim blogu znajdziesz wszystko, co wymyśli moja zwariowana głowa 😀

Podobne

Zupa cebulowa

Aioli – prawdziwe, tradycyjne, bez jajek

Sałatka Mimoza

Ciasto marchewkowe

Szparagowa zupa krem

Dodaj komentarz
Zostaw komentarz Cancel Reply

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Cześć!

Mam na imię Marysia, ale wszyscy mówią na mnie Dziewczyna Kucharza. I nie bez powodu – mój chłopak to zawodowy kucharz, a ja… wsiąkłam w ten smakowity świat po uszy! Na moim blogu znajdziesz wszystko, co wymyśli moja zwariowana głowa 😀

Ostatnie wpisy
  • Kieszonki z ciasta francuskiego z tuńczykiem
  • Zupa cebulowa
  • Aioli – prawdziwe, tradycyjne, bez jajek
  • Makowiec – tradycyjny, zawijany
  • Sałatka Mimoza
Ostatnie wpisy
  • Kieszonki z ciasta francuskiego z tuńczykiem
  • Zupa cebulowa
  • Aioli – prawdziwe, tradycyjne, bez jajek
  • Makowiec – tradycyjny, zawijany
  • Sałatka Mimoza
  • Polityka prywatności
  • Kontakt
© 2025

Wpisz i naciśnij Enter żeby wyszukać